Posted on: Posted by: Comments: 0

Siedem noclegów ze śniadaniem w trzygwiazdkowym hotelu w Turcji kosztuje 1 481 zł – to ponad połowę taniej niż w Mrągowie czy Ustce. Mniej niż turyści wypoczywający w kraju za tygodniowe wakacje zapłacą podróżujący do Grecji, Włoch czy Chorwacji. Tygodniowy pobyt w hiszpańskim hotelu kosztuje nieco ponad 3 000 zł, czyli tyle samo co w Ustce, Mrągowie czy Szczyrku.

Nieco taniej jest w kwaterach prywatnych, ale pokój w pensjonacie czy u osoby prywatnej w Polsce jest i tak droższy niż tego typu nocleg za granicą. Znacznie więcej zapłaci się także za wyżywienie, a nawet dojazd na miejsce. Eksperci z rankomat.pl przeanalizowali ceny siedmiodniowego pobytu (w terminie 11-18 lipca) dla dwóch osób w hotelach trzygwiazdkowych ze śniadaniem i kwaterach prywatnych, sprawdzili również, co można kupić za 100 zł w Polsce i w najczęściej wybieranych przez polskich turystów zagranicznych kurortach – w Chorwacji, Grecji, Włoszech, Hiszpanii i Turcji.

Hotele najdroższe na Mazurach

Spośród najczęściej wybieranych miast przez rodzimych urlopowiczów, najwięcej za tygodniowe zakwaterowanie zapłacą wypoczywający w Mrągowie. Koszt 7 noclegów (w tym wliczone w cenę śniadanie) dla dwóch osób w trzygwiazdkowym hotelu wynosi 3 323 zł. Tuż za Mazurami, na drugim miejscu plasuje się Karpacz. Tydzień zakwaterowania w trzygwiazdkowym to wydatek rzędu 3 205 zł. Podium zamyka Szczyrk z kosztem 3 154 zł za tydzień. Ustka jest niewiele tańsza – siedem noclegów kosztuje 3 133 zł, a w Zakopanem i Solinie w tym roku można znaleźć tygodniowe zakwaterowanie w hotelu trzygwiazdkowym dla dwóch osób za mniej niż 3 000 zł.  

Kwatery prywatne najtańsze nad Soliną, nocleg w namiocie najdroższy w Szczyrku i Zakopanym

Tańszą alternatywą dla hotelu będzie zatrzymanie się w kwaterze prywatnej. Ceny dla dwóch osób za tygodniowy pobyt w tym roku nie przekraczają 2 000 zł. Za 1 260 zł – czyli najwięcej w tym zestawieniu – zatrzymamy się na tydzień w Ustce. Zakopane i Mrągowo są tańsze o 140 zł, oferując tygodniowy nocleg w kwaterze za 1 120 zł. W Karpaczu lokum turyści znajdą już za 900 zł, a w Solinie i Szczyrku za 840 zł.  

Dla szerszego poglądu eksperci rankomat.pl sprawdzili również ceny miejsc postojowych dla dużego kampera. Różnica w przypadku poszczególnych miast jest niewielka. Najdrożej jest w Ustce – tygodniowy postój z dostępem do sanitariatów i podłączeniem do prądu kosztuje 600 zł, a najtaniej w Solinie – 480 zł. Pozostałe miejsca postojowe kosztują kolejno w Zakopanem i Mrągowie 560 zł, Karpaczu 500 zł i 485 zł w Szczyrku.

Najtańszą opcją noclegową podczas tegorocznych wakacji jest pole namiotowe. Bezpośredni kontakt z naturą i siedmiodniowy nocleg dla dwóch osób, pod gołym niebem najwięcej kosztuje na południu kraju. Pole namiotowe w Zakopanem i Szczyrku to koszt 280 zł. O 20 zł taniej jest w Mrągowie – 260 zł – a w Ustce o 28 zł – 252 zł. W Karpaczu i Solinie, 7 dni pod namiotem możemy spędzić za kolejno 215 zł i 210 zł.  

Wakacje w Turcji tańsze o połowę. Noclegi za granicą przystępniejsze cenowo niż w Polsce

Na tle tych cen koszt wakacji za granicą jawi się jako znacznie tańsza alternatywa urlopu nad Bałtykiem, w górach czy na Mazurach. W polskich kurortach analizowanych przez ekspertów rankomat.pl nie da się znaleźć w szczycie sezonu noclegu w hotelu trzygwiazdkowym poniżej 2 000 zł.

Tymczasem w Turcji siedmiodniowy pobyt dla dwóch osób ze śniadaniem w takim standardzie turysta znajdzie już od 1481 zł. Nieco drożej jest we Włoszech – tydzień dla dwóch osób na Sardynii kosztuje 1 846 zł. Powyżej 2 000 zł zapłacą odpoczywający w Chorwacji (2 132 zł) oraz w Grecji (2 313 zł). Najdrożej jest w Hiszpanii – 7 siedem noclegów w trzygwiazdkowym hotelu to koszt 3 133 zł. To i tak taniej niż w Mrągowie, Szczyrku i Karpaczu, a tyle samo co w Ustce.

Nocleg w kwaterach za granicą poniżej 1 000 zł. Taniej niż w polskich górach i nad Bałtykiem

Pokój u gospodarza prywatnego za granicą można wynająć jeszcze taniej. Najmniej zapłacą podróżujący do Turcji – 443 zł za siedem nocy w dwuosobowym pokoju. To o ponad 800 zł mniej niż w Ustce. W przystępnych cenach można znaleźć także kwaterę w Grecji (615 zł za 7 nocy, prawie 500 zł niż w Zakopanem) i we Włoszech (915 zł za tygodniowy pobyt – to prawie tyle samo, co w Karpaczu). Najdrożej jest w Hiszpanii (1343 zł/7 dób) oraz w Chorwacji (1715 zł przy tygodniowym wynajmie).

1 000 zł nie wystarczy na 7 obiadów w Polsce

Cena wyżywienia dla dwóch osób podczas tygodniowych wakacji w Polsce to koszt ponad 1 000 zł. Eksperci rankomat.pl sprawdzili ceny dwudaniowego posiłku (zupa, drugie danie, napój) w restauracjach średniej klasy. Najwięcej za stołowanie się w restauracji przez tydzień, turyści zapłacą w Ustce – 1 456 zł. Niewiele mniej, bo 1 452 zł w Mrągowie, a 1 410 zł w Szczyrku. Obiady w Karpaczu wyniosą 1 286 zł, a w Zakopanem 1 228 zł. Najniższym kosztem pod względem gastronomii będzie tygodniowy pobyt w Solinie. Cena za restauracyjne wyżywienie w podkarpackiej wsi to wydatek rzędu 1 009 zł.  

Za granicą można zjeść za mniej

Nawet w Hiszpanii, najdroższym wśród analizowanych kierunków można stołować się w cenach niższych niż w Polsce. Za siedem dwudaniowych obiadów (zupa, drugie danie, napój) w restauracji średniej klasy dla dwóch osób turyści zapłacą 987 zł. Nieco taniej jest w Grecji (889 zł) oraz we Włoszech i Turcji (po 756 zł). Najmniej obiad uderzy po kieszeniach odpoczywających w Chorwacji – koszt siedmiu posiłków zamknie się w 651 zł. To aż o prawie połowę więcej niż w Karpaczu czy Zakopanem.

Samochodem po Polsce drożej niż samolotem za granicę

Tegoroczne ceny paliw z pewnością nie zachęcają do podróży własnym autem. Ruszając z Warszawy w kierunku wakacyjnych kurortów, najmniej kierowcy zapłacą na trasie stolica – Mrągowo. Odległość 221 km można pokonać za 376 zł w obie strony, przy założeniu, że ceny paliwa pozostaną takie same, jak w dniu analizy.

Jeśli do tej kwoty dołoży się 266 zł, to z Warszawy można dostać się do Szczyrku (642 zł) i z powrotem. Za 696zł przejedzie się w dwóch kierunkach z Warszawy do Zakopanego, a za 786 zł z Warszawy do Soliny wraz z powrotem. Dokładnie 800 zł będzie kosztować kierowców trasa z Warszawy do Karpacza w dwie strony, a zaledwie 6 zł więcej – 806 zł – z Warszawy do Ustki i z powrotem.  

Tymczasem ceny biletów lotniczych, które początkiem sezonu letniego również wywindowało do góry, teraz zaczęły nieco spadać. Według skcyscanner.pl za mniej niż 500 zł można polecieć tam i z powrotem do Chorwacji i Włoch. Niespełna 700 zł kosztuje połączenie w obie strony na trasie Kraków-Majorka. Nieco więcej trzeba zapłacić za bilet na Rodos w Grecji (781 zł w obie strony). Najwięcej kosztuje lot do Turcji – za bilet tam i z powrotem trzeba zapłacić 903 zł.

Po Polsce opłaca się jeździć pociągiem

Zdecydowanie tańszą alternatywą dla własnego samochodu jest bilet na pociąg. Jedynie z Warszawy do Sanoka – w okolicę Soliny – turyści zapłacą w obie strony 360 zł, za dwa bilety, a resztę tras pokonać możemy za mniej niż 300 zł. Trasa z Warszawy do Ustki pociągiem to koszt 296 zł dla dwóch osób, w obie strony.

Natomiast do Zakopanego i Jeleniej Góry (w okolice Karpacza) – 276 zł. Bilet z Warszawy do Bielska-Białej (okolice Szczyrku) kosztuje 268 zł, a najmniej zapłacą przyjeżdżający ze stolicy do Mikołajek (w okolice Mrągowa) – bo 256 zł.  

Za 100 zł najwięcej kupi się w Turcji, najmniej we Włoszech. Polska pośrodku

Eksperci rankomat.pl sprawdzili także, na co wystarczy 100 zł w poszczególnych krajach. Najwięcej za tę kwotę kupią odpoczywający w Turcji, a najmniej – we Włoszech. O dziwo, w Polsce – w porównaniu chociażby do Włoch czy Chorwacji – 100 zł starczy na dość sporo.

Ryba z frytkami najtańsza jest w Turcji – tam za 100 zł kupi się aż 6 porcji tego fastfoodowego dania. Najwięcej z kolei trzeba zapłacić we Włoszech – 100 zł starczy tylko na jedną porcję. Także kebab najtańszy jest w Turcji – 100 zł wystarczy na 18 sztuk, podczas gdy w Polsce za tę kwotę kupmy zaledwie 8 porcji. 100 zł wystarczy na 10 półlitrowych kufli piwa. Więcej kupi się tylko w Turcji (14). Najdrożej za złocisty trunek zapłacą turyści w Grecji – za 100 zł można wychylić tylko 4 kufle. Najwięcej lodów za 100 zł zje się w Turcji (rekordowe 61 gałek!), najmniej we Włoszech (tylko 8). W Polsce 100 zł starczy na 16 porcji lodów.

Za 100 zł w Turcji kupi się 2,5 całodziennego biletu do aquaparku. We Włoszech ta kwota wystarczy na jeden. W Polsce i pozostałych krajach 100 zł nie pozwoli na zakup nawet jednego biletu. W tej kwocie można pozwolić sobie za to na dwa rejsy statkiem po Bałtyku. W Chorwacji, Hiszpanii i Turcji za 100 zł kupi się jeden bilet na taką wyprawę. W Grecji i Włoszech 100 zł starczy tylko na połowę ceny biletu na rejs.

100 zł wystarcza na coraz mniej

W porównaniu do podobnej analizy przeprowadzonej przez rankomat.pl dwa lata temu widać wyraźny wzrost cen. Za 100 zł nad Bałtykiem wtedy można było kupić 3 porcje ryby z frytkami (teraz 2,5), 12 piw (teraz tylko 10) i 22 porcje lodów (w tym roku 100 zł starczy tylko na 16 gałek). Ta kwota w 2020 roku pozwalała na zakup dwóch biletów do aquaparku (obecnie nie starczy nawet na jeden) i trzech biletów na rejs statkiem (w tym roku 100 zł zapłaci się za dwa rejsy po morzu).

Tylko ubezpieczenia turystyczne nie drożeją

W dobie galopującej inflacji i ciągłego zaciskania pasa jedynie ceny ubezpieczeń pozostają bez zmian. Informacja ta napawa optymizmem, tym bardziej że ochronę do poszczególnych państw można mieć już za kilka złotych dziennie.  Najmniej za polisę płacili podróżujący do Chorwacji – średnia cena ubezpieczenia turystycznego, dla jednej dorosłej osoby, wybieranego przez klientów rankomat.pl wynosi 6,55 zł za osobę. Poniżej 7 zł kosztowała polisa do Włoch. Najwięcej płacili wyjeżdżający do Turcji – średnio 7,89 zł za dzień. Nieco niej na ubezpieczenie wydali odpoczywający w Grecji (7,23 zł dziennie) i w Hiszpanii (7,16 zł/dzień).

Ubezpieczenie turystyczne to jeden z kluczowych elementów odpowiedzialnie zaplanowanych wakacji. Indywidualnie dopasowane do kierunku wyjazdu, planowanych aktywności i stanu zdrowia podróżnika zapewnia ochronę i sprawną pomoc w problematycznej sytuacji.

Doniesienia medialne ostatnich tygodni udowadniają, że czas letniego wypoczynku mogą zmącić nieszczęśliwe wypadki. Potwierdzają to także nasze badania, w których ponad połowa polskich turystów przyznała, że doświadczyła nieprzyjemnych zdarzeń w czasie urlopu. Dlatego wybierając się na wakacje, warto dopasować sumę gwarantowaną kosztów leczenia do kierunku podróży. W Europie ta kwota nie powinna być niższa niż 30 000 euro, w pozostałych krajach świata musi wynosić przynajmniej 50 000 euro. – mówi Magdalena Kajzer, ekspert ds. ubezpieczeń turystycznych w rankomat.pl. – Dobra polisa zapewnia także ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków, OC w życiu prywatnym oraz ochronę bagażu. Aktywni turyści powinni zadbać o rozszerzenie ochrony o uprawianie sportów. Takie ubezpieczenie można mieć już za kilka złotych dziennie. To niewiele, a zapewnia zasłużony na urlopie spokój. – dodaje.

Obecnie większość ubezpieczycieli gwarantuje także wsparcie w razie zachorowania na Covid-19. Należy jednak pamiętać, że każdy ubezpieczyciel w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia określa dokładnie zakres działania polisy oraz jej wyłączenia.  Należy się z nimi zapoznać jeszcze przed zakupem ochrony.

***

Dane aktualne na 13 lipca 2022. Ceny noclegów dla dwóch dorosłych osób w terminie 11-18 lipca 2022 roku porównane zostały na podstawie danych booking.com, nocowanie.pl i Google Maps. Ceny wyżywienie były analizowane na podstawie danych TripAdvaisor oraz hibersky.pl. Ceny lotów zostały przeanalizowane na skyscanner.pl, a biletów kolejowych na koleo.pl. Ceny paliw zostały sprawdzone na paliwo.ulewa.pl.

Czytaj więcej

Nie ma wątpliwości, że czytanie wpływa w znaczącym stopniu na nasz umysł. Choć statystyki nie są pozytywne i pokazują, że coraz więcej osób zamiast papierowej lektury wybiera Internet jako podstawowe źródło informacji, bez wątpienia to właśnie czytanie książek pogłębia zasób słownictwa, uczy ortografii, interpunkcji, pozwala na dogłębne poznanie problemu, poszerza wiedzę. Czasami wystarczy kilka minut dziennie, by w ciągu roku przeczytać wiele wartościowych książek.

Czytanie wzbogaca słownictwo, co znacznie pomaga w opisywaniu swoich uczuć i myśli. Ludziom często umyka jakiś wyraz lub chcą coś powiedzieć, ale nie potrafią ubrać tego w słowa. Na szczęście można nad tym pracować, a czytanie jest najlepszym ćwiczeniem. Warto czytać książki zarówno podczas nauki czytania, jak i wtedy, kiedy ta umiejętność została opanowana do perfekcji. Poza tym dobrze jest zwrócić uwagę na dzieła wybitnych, polskich i zagranicznych pisarzy, którzy są prawdziwymi mistrzami we władaniu języka.

Czytanie książek to także doskonała stymulacja dla mózgu. Czytając, tworzymy w głowie obrazy, łączymy nową wiedzę z tym, co już jest nam znane. Podczas czytania lektury, neurony są nieustannie zmuszane do wysiłku, co przekłada się na lepszą pamięć.

Dlaczego warto czytać książki? Czytanie działa uspokajająco. Jeżeli wybierzesz książkę, która naprawdę Cię interesuje, stres dnia codziennego odejdzie w zapomnienie. Książki biznesowe czy poradniki warto czytać rano. Natomiast wieczorem, przed snem wybieraj powieści — ułatwi Ci to zasypianie.

Ludzie, którzy czytają, są mądrzejsi. Nie bez powodu mówi się o kimś, kto posiada wartościową wiedzę, że jest „oczytany”. Książki pozwalają na poprawę wielu aspektów swojego życia — od biznesu, poprzez relacje z innymi, po psychologię. Warto czytać książki, ponieważ to właśnie lektura sprawia, że człowiek poszerza swoje horyzonty i staje się jeszcze bardziej inteligentny.

Książki potrafią zainspirować. Czasami znajdujemy się w takim punkcie swojego życia, że nie wiemy, w którą stronę warto pójść. Dlaczego warto czytać książki? W lekturze może zainspirować wszystko — postawa głównego bohatera, odwiedzane miejsca, podejmowane decyzje, aktywności.

Czytanie książek rozwija wrażliwość na sztukę i na innych ludzi. Ludzie, którzy czytają, 3 razy częściej odwiedzają muzea, a 2 razy częściej sami malują, piszą lub fotografują. Dzięki książkom rozwija się także empatia. Angażujemy się w fikcję literacką i potrafimy postawić się na miejscu drugiego człowieka, a także go zrozumieć.

Książki wpływają także na większe zdolności analityczne. Osoby, które czytają kryminały, wymagające rozwiązywania zagadek, analizowania faktów, stawiania tez, rozwijają w sobie zdolność krytycznego i analitycznego myślenia. W tym przypadku szczególnie polecamy klasyki polskich kryminałów. Pamiętaj, że warto czytać książki już od najmłodszych lat, aby zauważyć pozytywny wpływ czytania w dorosłym życiu.

Częstsze sięganie po lekturę to także rozwijanie własnego stylu. Warto wybierać książki uznanych pisarzy, dzięki którym nauczymy się poprawności gramatycznej oraz ortograficznej. To jedna z najważniejszej korzyści, wynikającej z czytania książek, którą z pewnością doceni każdy dorosły, który już jako dziecko namiętnie czytał książki.

Dzięki czytaniu możemy postawić się w różnych sytuacjach i wyobrażać sobie, co zrobilibyśmy na miejscu bohatera. Otwieramy się tym samym na nowe doświadczenia czy wyzwania, rozszerzamy horyzonty, kształtując własną osobowość. Ponadto dziecko, czytające mądre powieści przygodowe może nauczyć się pozytywnych zachowań, które w dorosłym życiu mogą nie raz uratować człowieka z opresji.

Według badań przeprowadzonych przez amerykańską agencję wspierającą sztukę — NEA — ludzie, którzy regularnie czytają, znacznie bardziej angażują się obywatelsko oraz kulturowo. Co więcej, czytelnicy mają większą swobodę i łatwość wypowiedzi

Czytanie uspokaja i spowalnia bicie serca. Wystarczy 6 minut czytania, żeby zredukować uczucie stresu aż o 60%! Co ciekawe, czytanie książek redukuje stres: o 68% bardziej od słuchania muzyki, o 300% bardziej od wyjścia na spacer i aż o 600% bardziej od grania w gry komputerowe.

Podczas czytania powieści mamy mnóstwo rzeczy do zapamiętania – imiona bohaterów, ich charaktery, motywacje, historie, związki z innymi postaciami, miejsca, wątki fabularne, szczegóły… Tymczasem w mózgu tworzą się nowe synapsy, a te istniejące się wzmacniają. Dzięki czytaniu nasza pamięć pozostaje w dobrej kondycji.

Postaci fikcyjne mogą stanowić takie samo źródło inspiracji co spotkanie z żywym człowiekiem. Inspirować może wszystko – aktywności, którym się oddają, miejsca, które odwiedzają, decyzje, które podejmują…

Mając przed oczami tylko literki, sami musimy wizualizować sobie to, co dzieje się w książce – nieczęsto są to nawet rzeczy, których nie możemy zobaczyć w świecie rzeczywistym! Czytanie, stymulując prawą półkulę mózgu, rozwija naszą wyobraźnię.

Czytanie powieści wymaga od nas skupienia uwagi przez dłuższy czas, co zdecydowanie poprawia naszą zdolność do koncentracji.

Im więcej czytamy, tym większy mamy kontakt z różnorodnym, a nawet zupełnie nowym dla nas słownictwem. Taki kontakt samoistnie poszerza nasz własny zasób słów.

Warto czytać książki, żeby utrzymać swój mózg w dobrej formie. Mole książkowe mają 2,5 raza mniejszą szansę na rozwój Alzheimera, czytanie spowalnia także starczą demencję. 

Czytanie różnych książek na te same tematy pozwala nam poznać i porównać różne punkty widzenia, spojrzeć na rzeczy z różnej perspektywy, a w rezultacie rozwinąć nasz własny światopogląd.

Warto czytać, żeby rozwijać własną empatię. Zaangażowanie w fikcję literacką pozwala nam na postawienie się na miejscu drugiego człowieka i zrozumienie go.

Aż 82% moli książkowych przekazuje pieniądze i dobra materialne dla organizacji charytatywnych. 3 razy częściej niż osoby nieczytające są aktywnymi członkami tych organizacji.

Książki to ogromne skarbnice wiedzy. Tutaj nie trzeba dodatkowych argumentów.

Szczególnie, jeśli czytasz np. takie kryminały od Agathy Christie. Rozwiązywanie zagadek wymaga analizowania wydarzeń, faktów, motywacji postaci, stawiania tez, weryfikowania założeń… Zdecydowanie rozwija to zdolność do krytycznego i analitycznego myślenia.

Im więcej czytasz dobrych pisarzy, tym lepiej możesz rozwijać własny styl. Nie wspominając o tym, że częsty kontakt z tekstem pisanym uczy poprawności gramatycznej czy ortograficznej.

Stworzenie wieczornego rytuału z książką daje naszemu ciału sygnał, że pora się zrelaksować i przygotować do snu.

Czytanie pozwala nam postawić się w różnych sytuacjach, w których na co dzień do tej pory się nie znaleźliśmy. Otwiera nas na nowe doświadczenia i rozszerza horyzonty, kształtując nas samych.

Czytanie uspokaja i spowalnia bicie serca. Wystarczy 6 minut czytania, żeby zredukować uczucie stresu aż o 60%! Co ciekawe, czytanie książek redukuje stres: o 68% bardziej od słuchania muzyki, o 300% bardziej od wyjścia na spacer i aż o 600% bardziej od grania w gry komputerowe.

Podczas czytania powieści mamy mnóstwo rzeczy do zapamiętania – imiona bohaterów, ich charaktery, motywacje, historie, związki z innymi postaciami, miejsca, wątki fabularne, szczegóły… Tymczasem w mózgu tworzą się nowe synapsy, a te istniejące się wzmacniają. Dzięki czytaniu nasza pamięć pozostaje w dobrej kondycji.

Postaci fikcyjne mogą stanowić takie samo źródło inspiracji co spotkanie z żywym człowiekiem. Inspirować może wszystko – aktywności, którym się oddają, miejsca, które odwiedzają, decyzje, które podejmują…

Mając przed oczami tylko literki, sami musimy wizualizować sobie to, co dzieje się w książce – nieczęsto są to nawet rzeczy, których nie możemy zobaczyć w świecie rzeczywistym! Czytanie, stymulując prawą półkulę mózgu, rozwija naszą wyobraźnię.

Czytanie powieści wymaga od nas skupienia uwagi przez dłuższy czas, co zdecydowanie poprawia naszą zdolność do koncentracji.

Im więcej czytamy, tym większy mamy kontakt z różnorodnym, a nawet zupełnie nowym dla nas słownictwem. Taki kontakt samoistnie poszerza nasz własny zasób słów.

Warto czytać książki, żeby utrzymać swój mózg w dobrej formie. Mole książkowe mają 2,5 raza mniejszą szansę na rozwój Alzheimera, czytanie spowalnia także starczą demencję. 

Czytanie różnych książek na te same tematy pozwala nam poznać i porównać różne punkty widzenia, spojrzeć na rzeczy z różnej perspektywy, a w rezultacie rozwinąć nasz własny światopogląd.

Warto czytać, żeby rozwijać własną empatię. Zaangażowanie w fikcję literacką pozwala nam na postawienie się na miejscu drugiego człowieka i zrozumienie go.

Aż 82% moli książkowych przekazuje pieniądze i dobra materialne dla organizacji charytatywnych. 3 razy częściej niż osoby nieczytające są aktywnymi członkami tych organizacji.

Książki to ogromne skarbnice wiedzy. Tutaj nie trzeba dodatkowych argumentów.

Szczególnie, jeśli czytasz np. takie kryminały od Agathy Christie. Rozwiązywanie zagadek wymaga analizowania wydarzeń, faktów, motywacji postaci, stawiania tez, weryfikowania założeń… Zdecydowanie rozwija to zdolność do krytycznego i analitycznego myślenia.

Im więcej czytasz dobrych pisarzy, tym lepiej możesz rozwijać własny styl. Nie wspominając o tym, że częsty kontakt z tekstem pisanym uczy poprawności gramatycznej czy ortograficznej.

Stworzenie wieczornego rytuału z książką daje naszemu ciału sygnał, że pora się zrelaksować i przygotować do snu.

Czytanie pozwala nam postawić się w różnych sytuacjach, w których na co dzień do tej pory się nie znaleźliśmy. Otwiera nas na nowe doświadczenia i rozszerza horyzonty, kształtując nas samych.

Leave a Comment